piątek, 15 maja 2015

ciekawe początki

                                                            1

Hohoho ale dzisiaj było ciekawie. Na początku zostałem wezwany do mojego przełożonego archanioła Gabriela. Okazało się że mam od teraz pod opieką małą Emilkę. Szef (oczywiście szef to sam Pan Bóg) zesłał ją do Polskiej, kochającej się rodziny. Mieszkają w małym domku na wsi. Bardzo długo czekali na dziecko, więc będą ją szczególnie kochać. Taki rodzaj miłości zawsze jest szczególny. Tak mi mówił archanioł Rafał, a on na miłości zna się najlepiej. Po ustaleniu wszystkich formalności zstąpiłem po raz pierwszy na ziemię. Wszyscy mnie żegnali i ciesząc się razem ze mną, życzyli powodzenia. To było bardzo miłe uczucie . Czułem że zaczynam nowy rozdział w swoim życiu. Gdy znalazłem się na swoim miejscu, czyli przy Emilce, od razu ją pokochałem. Była takim słodkim bobaskiem z niebieskimi oczkami i dołeczkami w policzkach. Chociaż teraz ma trzy miesiące i dopiero co przyjęła Chrzest Święty, to i tak nigdy się przy niej nie nudziłem. Tak jak mówili mi w niebie, jest bardzo żywa i ruchliwa. Co chwilę muszę ja pilnować aby nie spadła z łóżeczka. A ona, jakby wiedziała że ją widzę, patrzy w moją stronę i uśmiecha się od ucha do ucha. I jak tu nie kochać dzieci. Tak na razie wygląda moja praca. W nocy czuwam nad nią, aby nie miała koszmarów a w dzień pilnuję by nic złego jej się nie stało. Aby rosła zdrowa i mądra. Wygląda teraz całkiem jak jej mama gdy była mała. Czarne włoski i ten jej uśmiech podobają się dosłownie każdemu. Już sobie wyobrażam jak ciężko będę musiał pracować gdy zacznie chodzić na randki. Hohohohoo ale będzie super.

1 komentarz:

  1. Nie jest źle ale kilka uwag mam.Na plus bardzo realistycznie (jak na anioły ) opisujesz ten niebiański system.Ale jeśli chodzi o wysławianie się anioła ...łoj to gorzej.Anioł nie powie super ani tez nie śmieje się jak mikołaj (chyba że o czymś nie wiem). Radzę dodać więcej akcji bo tak naprawdę rozdział można podsumować w kilku zdaniach.Anioł dostaje dzieciaka,cieszy sie i snuje plany.Nic poza tym.Aleeee ja się czepiam więc moje jakże cenne rady są czasami ciuuut czepialskie.

    Pozdrawiam i życzę weny.
    Black Shdow

    OdpowiedzUsuń